20-07-2012, 21:13
Witam Serdecznie.
Jestem w dość podbramkowej sytuacji, nie wiem za bardzo jak z niej wybrnąć, liczę na Waszą pomoc. Opiszę dokładnie całą sytuację. Otóż posiadam stronę internetową, jest to strona firmowa, wraz z mailingiem. Stronę robiła pewna firma + miała podpisaną umowę na zapewnienie serwera i administrację stroną. Firma nie wiem, upadła, przestała istnieć, nie wiem co się z nią dzieje. Generalnie od marca 2012r przestali przysyłać faktury, przestali się zajmować kompletnie stroną. Telefony mają powyłączane, maile nie dochodzą, wysyłane pisma drogą listową 0 wracają. Od razu na wstępnie zaznaczę żebyście nie posądzili mnie że skoro firma XXX robiła stronę to mają do niej prawa a ja chcę ją bezprawnie skopiować. Nie, firma XXX wszelkie prawa autorskie, własnościowe przeniosła na nas (do wglądu oczywiście posiadam umowę z której to bardzo jasno wynika). Także mamy pełne prawa do strony internetowej i do ich plików. Niestety firma XXX nie dała nam plików tej strony na płycie tylko umieścili je na serwerze. Gdyby to była jeszcze usługa hostingowa to firma w której była by ona wykupiona przeniosła by nam tą stronę bez najmniejszego problemu. Sęk w tym że firma XXX ma wykupiony serwer dedykowany a firma w której jest on dzierżawiony nie ma do niego żadnego dostępu a wszelkie próby złamania hasła przez nich są możliwe ale są nielegalne i bez nakazu sądu tego nie zrobią. Sprawa jest dość nagląca ponieważ firma XXX nie przedłużyła z firmą hostingową umowy na dzierżawę serwera i 18 sierpnia nasza strona która kosztowała naprawdę grube pieniądze bo ponad 10k, zniknie na stałe z sieci i przepadnie bezpowrotnie.
Teraz chciałem Was prosić o pomoc, radę, czy jest jakaś możliwość ab tą stronę jednak jakoś odzyskać? Nie siedzę aż tak bardzo w temacie adminki dlatego nie bardzo się orientuję. Dodam jeszcze że cała strona oparta jest na systemie zarządzania treścią CMS, MODx, do którego mamy hasło, możemy stroną uaktualniać, zmieniać, jak to w CMSie. Dostępu do serwera absolutnie nie mamy i nie możemy tam nic zrobić. Będę ogromnie wdzięczny za wszelką pomoc.
Pozdrawiam.
Jestem w dość podbramkowej sytuacji, nie wiem za bardzo jak z niej wybrnąć, liczę na Waszą pomoc. Opiszę dokładnie całą sytuację. Otóż posiadam stronę internetową, jest to strona firmowa, wraz z mailingiem. Stronę robiła pewna firma + miała podpisaną umowę na zapewnienie serwera i administrację stroną. Firma nie wiem, upadła, przestała istnieć, nie wiem co się z nią dzieje. Generalnie od marca 2012r przestali przysyłać faktury, przestali się zajmować kompletnie stroną. Telefony mają powyłączane, maile nie dochodzą, wysyłane pisma drogą listową 0 wracają. Od razu na wstępnie zaznaczę żebyście nie posądzili mnie że skoro firma XXX robiła stronę to mają do niej prawa a ja chcę ją bezprawnie skopiować. Nie, firma XXX wszelkie prawa autorskie, własnościowe przeniosła na nas (do wglądu oczywiście posiadam umowę z której to bardzo jasno wynika). Także mamy pełne prawa do strony internetowej i do ich plików. Niestety firma XXX nie dała nam plików tej strony na płycie tylko umieścili je na serwerze. Gdyby to była jeszcze usługa hostingowa to firma w której była by ona wykupiona przeniosła by nam tą stronę bez najmniejszego problemu. Sęk w tym że firma XXX ma wykupiony serwer dedykowany a firma w której jest on dzierżawiony nie ma do niego żadnego dostępu a wszelkie próby złamania hasła przez nich są możliwe ale są nielegalne i bez nakazu sądu tego nie zrobią. Sprawa jest dość nagląca ponieważ firma XXX nie przedłużyła z firmą hostingową umowy na dzierżawę serwera i 18 sierpnia nasza strona która kosztowała naprawdę grube pieniądze bo ponad 10k, zniknie na stałe z sieci i przepadnie bezpowrotnie.
Teraz chciałem Was prosić o pomoc, radę, czy jest jakaś możliwość ab tą stronę jednak jakoś odzyskać? Nie siedzę aż tak bardzo w temacie adminki dlatego nie bardzo się orientuję. Dodam jeszcze że cała strona oparta jest na systemie zarządzania treścią CMS, MODx, do którego mamy hasło, możemy stroną uaktualniać, zmieniać, jak to w CMSie. Dostępu do serwera absolutnie nie mamy i nie możemy tam nic zrobić. Będę ogromnie wdzięczny za wszelką pomoc.
Pozdrawiam.
