HTML 4 /XHTML/XML/HTML 5

[urlsite]

hieroshima jak ja zaczynalem nauki informatyczne (1987-1992) to nikt jeszcze nie myslal, ze powstanie html5, windows 8 czy inne bajery dzisiajszej technologi. Napisalem wyzej zeby sie uczyl podstaw html i ostatnich aktualizacji. Po co ma tracic czas i uczyc sie praktyk ktore juz sie nie uzywa lub w prosty sposob mozna ominac. kazde nastepne html jest ulepszeniem poprzedniego ale podstawy pozostaja te same. Kiedys uzywalo sie liczydla a dzisiaj mamy kalkulatory a zasady liczenia pozostaly te same.

[Kartofelek]

Kolejna dyskusja dla dyskusji. Każdy wie o co chodzi. Możemy tak pisać w nieskończoność, a lepiej niech każdy wypije po piwku czy szklaneczce zielonej herbaty i wzniesie toast za resztę.
Tutaj jest fajny komentarz odnośnie html5:
http://coding.smashingmagazine.com/2011/11/18/html5-semantics/
artykuł fajny ale i jeden z komentarzy. Polecam przeczytac

[Storm]

No właśnie. Z okazji HTML5 pojawiła się masa dyskusji o semantyce, że niby <nav> lepsze niż <div>, setki tekstów i wynurzeń. Nuda.

[Raalsky]

Storm, HTML5 jest właśnie stworzony dla semantyki. Te wszystkie nowe znaczniki nie wprowadzają jakiś tam niebiańskich technologii, a jedynie poprawiają czytanie kontekstu kodu źródłowego. Może dla przeciętnego Kowalskiego, który to kontakt z Internetem sprowadza się do zakupów na Allegro pewnie mało go obchodzi jakaś semantyka. Jednak dla takich urządzeń jak czytniki dla niewidomych, syntezatory mowy, ekrany dotykowe itp. to, że mogą odróżnić, element głównej treści, a panel z reklamami daje dość dużo. Nie ma różnicy czy zastosujesz <nav> czy <div> czy napiszesz <lama> itp. bo to przeglądarka wszystko sobie tam jakoś interpretuje. Jednak kod w HTML5 jest czytelniejszy niż reszta z jego rodziny.

Co do nauki to można by jako argument dla HTML4 dać to, że jest więcej artykułów i kursów dotyczących starszych wersji HTML'a. Jednak uczą one często tragicznych praktyk (odpowiednich jak na swoje czasy). Jak ktoś zna dobrze angielski to bez problemu może od razu zacząć od nauki HTML5 dzięki licznym artykułom chociażby na TutsPlus. Polacy też ostatnio piszą coraz więcej.

[Storm]

Nie potrzebuję języka do delektowania się semantyką, tylko do tworzenia stron. Co do większej czytelności kodu, to z dyskusji, które się na ten temat toczą tu i ówdzie, odnoszę wrażenie, że to kwestia mocno indywidualna. Jedni wolą tak, drudzy siak. Nie jestem pewny, czy język opisu strony, potrzebuje bardziej restrykcyjnej semantyki, skoro składnię upraszczają. Czytniki stron mogą z równym powodzeniem interpretować elementy na podstawie ID, czy klas. W końcu nikt nie zagwarantuje, że wszyscy będą poprawnie używać tych nowych znaczników, skoro nawet ich pomysłodawcy mieli (mają?) z tym problemy.

[Kartofelek]

Ten kto twierdzi że html4 jest przyjemniejszy niż html5 po prostu tego drugiego nigdy nie używał, albo po prostu nie wie z czym to się je. Było już setki razy na tym forum o jego zaletach. Wystarczy wspomnieć chociażby "A". I tyle w temacie
Nowe znaczniki są potrzebne. I to nie tylko dla wygody kodu, ale dla przyszłości. Ty zrobisz sobie ul="nawigacja", ale iPhone który powstanie za kilka miesięcy zupełnie nie będzie wiedział co to "nawigacja". I przez to nie doda np do zakładek twoich nawigacyjnych linków. To oczywiście tylko przykład.

Podobna sytuacja może mieć miejsce np z time. Spokojnie zrobisz to sobie na spanie, ale dzięki time przyszłe urządzenia z łatwością będą mogły we własny sposób ogarniać ten znacznik.

Przykładem tego o czym mówię jest ten tutorial:
Zero javascriptu:
http://webdesign.tutsplus.com/tutorials/site-elements/bring-your-forms-up-to-date-with-css3-and-html5-validation/