Dynamiczny CSS

[Marys]

Witam,
nie wiem czy już ktoś z was o tym wie, ale istnieje coś takiego fajnego jak dynamiczny CSS. Definiowanych zmiennych w CSS, operacje matematyczne... To wszystko w CSS, a właściwie w LESS -> www.lesscss.org

Dodatkową ciekawą opcją jest SimpleLESS -> www.wearkiss.com/simpless Ciekawa opcja, gdy chcemy korzystać z LESS, ale nie chcemy używać js na stronie. Wada tego rozwiązania to brak wersji na Linuxa. Może coś jeszcze gdzieś znajdę na linuxa

[Kartofelek]

Najważniejsza różnica jest taka, że SCSS możesz debugować a lessa nie. Przy większych projektach less się nie sprawdza, no chyba że wymyslimy techniki pozwalające jako tako wyczaić gdzie leży dana reguła.

[hieroshima]

Powiem wam, że w zasadzie nigdy jeszcze nie było takiej sytuacji, w której musiałbym używać SCSS. Były gorsze chwile , ale zawsze css wystarczył, a jak nie to js na pewno. SCSS to dla mnie trochę taki twór sztuki dla sztuki. Mamy HTML5, a co za tym idzie HTML5 opiera się w dużo większym stopniu na JS, niż wcześniejsze wersje, dlatego nie można już wykluczać jsa, ani czuć do niego niechęci. Niedługo zaczniemy korzystać z socketów html5, z local storage . Czasy w których robiliśmy strony z jak najmniejszą ilością JSa ( w obawie, że większość klientów ma wyłączoną obsługą js) już bezpowrotnie minęły co mnie bardzo cieszy i chyba nigdy nie zauważę potrzeby korzystania z SCSS.

[Marys]

A o SCSS też słyszałem i czytałem, ale tam przypadkiem nie trzeba było jakiegoś dodatkowe środowiska pythona czy coś takiego? Po za tym w SCSS chyba jest błąd przy deklaracji zmiennych globalnych (może jakiś stary lub nieogarnięty artykuł czytałem).

[Kartofelek]

Jest spokojnie wersja na windowsa, ale są dopiero wszesne wersje.
Wpisujesz w google css trick less vs sass i czytasz komentarze

[hieroshima]

@Kornell: Troche nie bardzo rozumiem pytanie do mnie? Gdzie to pytanie?

[Morfeusz_2005]

Myślę, że nie, choć wypada, dać informację polegającą na pojawieniu się jej w trakcie, gdy dana osoba ma JS wyłączony.

[hieroshima]

jeżeli jest to projekt zrealizowany html5, css3 to nie, ale wypadałoby tak jak Morfeusz napisał o poinformowanie usera, gdy ma wyłączony JS

[Kartofelek]

Nawet ze względów pozycjonowania przydało by się mieć tą wersję "no js". No ale brak js to dzisiaj taki sam masochistyczny pomysł jak używanie ie 5

[kmd]

Ale wiesz o tym, ze wiele osób nawt nie zdaje sobie z tego sprawy?

Co do pozycjonowania, to ja kiedyś nie miałem ani jednego słowa na stronie a i tak miałem pierwszą pozycję.

Jak dawno temu to było?