Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dlaczego za tanio?
#21
... To bez sensu... A rozliczasz się z tych zleceń? Prowadzisz firmę by zapłacić sobie ZUS? Masz legalne oprogramowanie? Smile
Odpowiedz
#22
Szczególnie interesuje chyba nie tylko mnie odpowiedź na pytanie czy masz legalne oprogramowanie z licencją która upoważnia Cię do zarabiania (ponieważ dużo ludzi chwali się, że mają legalny soft, na licencji.... studenckiej lub jakiejś innej, która zastrzega zarabianie na danym produkcie)
Odpowiedz
#23
(30-06-2011, 19:47)Storm napisał(a): Jest całkiem spory rynek na proste strony, których właścicielom nie zależy na unikalnym designie. Chcą coś co będzie tanie i powstanie szybko. Po to są szablony.
W wybitnej większości przypadków ich licencja jest ŁAMANA.

(30-06-2011, 19:47)Storm napisał(a): Klient jest uświadomiony, wie co dostaje.
Gówno prawda. Wiesz ile klientów miałem, którzy przychodzili mając coś takiego i przez przypadek ktoś im powiedział, że to jest dziadostwo? Dużo. Czy ktoś im to powiedział? Nie.

(30-06-2011, 19:47)Storm napisał(a): Współpracuję ze średniej wielkości studiem nagrań z Anglii i czasami dostaję 2 zlecenia dziennie. Zdjęcia, teksty, wszystko mam podane na tacy. Wybieram szablon z określonej puli i w parę godzin mam gotową stronę.
Kwestia proponowanej jakości. Tyle. A licencjach nie wspomnę.

(30-06-2011, 19:47)Storm napisał(a): Jak bym chciał rzeźbić dla każdego coś nowego to bym miał zaległości nie do nadrobienia.
Jakbyś był dobry designer (tudzież z takowym współpracował), to byś problemu nie miał.
Odpowiedz
#24
Oczywiście, że mam licencję na soft. ZUSu nie płacę, podatki w innym kraju.

@Pedro84
Rozumiem, że masz coś na poparcie swojej tezy o większości? Przyjmijmy, że to prawda. Co to ma wspólnego ze mną? Napisałem, że mam zbyt na strony z szablonów i tyle. Strona kosztuje średnio 75£ Od każdej strony autor szablonu dostaje 10£, ja biorę resztę. Podłożenie treści i upload zajmuje ok 2h. Dwie strony to ok 4h pracy, reszta dnia zostaje na grubsze rzeczy. Nie mogę się wypowiedzieć na temat twoich klientów bo ich nie znam. W omawianym przypadku mam jednego klienta, który zleca to co zleca. Jak się komuś nie widzi to rozmawia z nim. Właściciele tych stron nie mają pewnie pojęcia kto je składa do kupy. Mój zleceniodawca twierdzi, że wiedzą co dostają. Nawet jeśli jest to, jak raczyłeś ująć, gówno prawda, to mnie to nie interesuje. Mój klient jest zadowolony. Gdybyś wiedział ile kasuje dobry designer to byś nawet o nim nie wspominał w kontekście tanich stron, produkowanych, ze tak powiem taśmowo. No, chyba, że mamy inne pojęcie na temat dobrego designu.

Żebyśmy się dobrze zrozumieli, nie piszę tego, żeby kogoś przekonać, że strony z szablonów opychane za trzy stówy to recepta na biznes, albo, że nic innego nie robię. Po prostu zdarza się taki miesiąc, że muszę to robić i nie ma w tym nic złego. Więc co was tak właściwie boli?
Odpowiedz
#25
(01-07-2011, 01:03)Storm napisał(a): @Pedro84
Rozumiem, że masz coś na poparcie swojej tezy o większości? Przyjmijmy, że to prawda.
Oczywiście. Swoje doświadczenia. Nawet w tym tygodniu taki klient był - nie twierdzę, że wszyscy tak robią, ale niech nikt nie twierdzi, że takie zabiegi można nazwać tworzeniem stron, bo nie można. Drobne poprawki w szablonie, dodanie contentu to nie tworzenie.

(01-07-2011, 01:03)Storm napisał(a): Co to ma wspólnego ze mną? Napisałem, że mam zbyt na strony z szablonów i tyle. Strona kosztuje średnio 75£ Od każdej strony autor szablonu dostaje 10£, ja biorę resztę. Podłożenie treści i upload zajmuje ok 2h. Dwie strony to ok 4h pracy, reszta dnia zostaje na grubsze rzeczy. Nie mogę się wypowiedzieć na temat twoich klientów bo ich nie znam. W omawianym przypadku mam jednego klienta, który zleca to co zleca. Jak się komuś nie widzi to rozmawia z nim. Właściciele tych stron nie mają pewnie pojęcia kto je składa do kupy. Mój zleceniodawca twierdzi, że wiedzą co dostają. Nawet jeśli jest to, jak raczyłeś ująć, gówno prawda, to mnie to nie interesuje. Mój klient jest zadowolony. Gdybyś wiedział ile kasuje dobry designer to byś nawet o nim nie wspominał w kontekście tanich stron, produkowanych, ze tak powiem taśmowo. No, chyba, że mamy inne pojęcie na temat dobrego designu.
Wiem, bo sam dwóch zatrudniam. I nie ma czegoś takiego jak tworzenie stron taśmowo, bo każde można tak nazwać. To co robisz to tylko dostosowywanie, nie tworzenie.

Czy wiedzą co dostają? Moim zdaniem nie, ale tego się nigdy nie dowiemy.

Co do kalibru, to kwestia własnego uznania. Mi się za coś mniejszego niż 500 zł brać nie chce, bo wolę w tym czasie coś poczytać, bądź zająć się projektami własnymi - większy pożytek. Jasne, jak w każdej branży zdarza się posucha, ale od tego jest posiadana pewna kwota zabezpieczenia finansowego.

(01-07-2011, 01:03)Storm napisał(a): Żebyśmy się dobrze zrozumieli, nie piszę tego, żeby kogoś przekonać, że strony z szablonów opychane za trzy stówy to recepta na biznes, albo, że nic innego nie robię. Po prostu zdarza się taki miesiąc, że muszę to robić i nie ma w tym nic złego. Więc co was tak właściwie boli?
A czy ktoś tu mówi, że to kogokolwiek boli? Ot, luźna dyskusja na temat. Nic więcej. Chodzi po prostu o ogół, żaden konkretny przypadek. I o to, że tego typu działań tworzeniem nazwać nie można, ot co Wink
Odpowiedz
#26
To trza było od razu mówić, że się semantyka kupy nie trzyma ;-) OK, wstawianie treści to nie tworzenie, a jak to określiłem, składanie do kupy. Nie jest to jednak argument przeciwko szablonom jako takim. Moje zdanie jest takie, że są sytuacje kiedy można ich użyć i wszyscy są zadowoleni. Po to te szablony są. Co do cen, to często mam tak, że taka drobnica przychodzi z pakietem innych rzeczy.

Osobny przypadek to tacy, którzy rzeczywiście "tworzą" na szablonach i biorą te przysłowiowe czysta. Jeśli jest to ktoś, kto chodzi do szkoły średniej, to mogę to zrozumieć. Trzysta złoty to może być kawał szmalu w takim wieku :-)
Odpowiedz
#27
jeżeli płacisz twórcą szablonów oni na to idą i taka praca cię zadowala to jest ok
Odpowiedz
#28
(29-06-2011, 02:25)KowR napisał(a): Mamy wolny rynek, kapitalizm... Nic nie zrobimy oprócz tego, że możemy edukować klientów przyszłych jak i tych co mamy, że tanie nie znaczy dobre... A wydając 300 zł co tydzień na innego "łebmastera" w sumie wydamy więcej niż na stronę w firmie! Wink

A może by się pokusić o jakąś głębszą analizę sytuacji? Nie wydaje mi się, że edukowanie klienta rozwiąże problem bo (moim zdaniem) nie klient jest problemem, tylko ci, którzy robią za grosze i to oni powinni być edukowani w pierwszej kolejności. Jest popyt na wiele usług za darmo, a jakoś nikt się nie pali, żeby to zagospodarować. No ale co się dziwić, że jest jak jest, skoro każdy wanna be design/dev jest z marszu kierowany na kursy css/html/php/ps. Nawet jak już coś ogarnie to zwyczajnie nie będzie wiedział jak to z powodzeniem wykorzystać bo nikt mu nie powiedział. Z mojego punktu widzenia, lepiej pomóc takiej konkurencji, podzielić się doświadczeniem i czasami zyskiem, niż potem psioczyć, że ja muszę ZUS płacić, a on u mamy siedzi. Konkurencja będzie tak czy owak, ale chyba lepiej mieć taką z którą można się dogadać i liczyć na pomoc w razie potrzeby, niż taką której można się co najwyżej wstydzić.
Odpowiedz
#29
Taa... Bo ja jeszcze mam edukować moją "konkurencję". To bez sensu... Mam ich uczyć programować? Robić design tylko po to by później się wypięli? Nastały takie czasy że możesz ufać tylko sobie, ludziom się nie ufa. Smile

Możesz edukować tylko i wyłącznie klienta, że to tanie od 14-sto latka jest bee, złe i słabe.
Odpowiedz
#30
Przecież nie mówię, żebyś kursy organizował. Kursów jest cały rój. Chodzi mi o to, żeby raczej mówić o tym, że jak ktoś się sam nie będzie cenił to potem inni nie będą. Dorośnie, a klienci dalej będą chcieli produkt za grosze. Pełno takich co chcą być freelancerami, a mało który wie co to oznacza i z jakimi przeciwnościami trzeba się zmagać. Wystarczy, że o tym będzie się mówić, a trochę głodnych desperatów ubędzie. Edukacja klienta to jakaś totalna mrzonka. Jak się sam nie przekona, to nic nie pomoże. Bawiłem się w to kiedyś, ale prędzej czy później dzwonił kolejny i chciał "taką stronę co ja wiem jak ma wyglądać, tylko trochę w PHP i we flaszu, ale bez cms". Musiałem zmienić numer telefonu bo codziennie taki debil dzwonił.
Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [php] dlaczego simplexml_load_file musi być w funkcji K0nio 3 2,743 06-06-2012, 15:09
Ostatni post: K0nio
  Dlaczego Google indeksuje mi niektore podstrony ? Ksiaze 4 4,152 14-10-2010, 22:47
Ostatni post: Ksiaze
  Nie działająca strona w php! Dlaczego? marlon00 11 6,595 06-04-2010, 19:55
Ostatni post: Pedro84
  Dlaczego nie wyświtla obrazka w divie? superman 7 5,511 22-11-2009, 02:27
Ostatni post: superman
  z 'www' i bez - dlaczego inaczej? Darhena 5 3,834 21-02-2009, 14:25
Ostatni post: dziamber

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Sponsorzy i przyjaciele
SeoHost.pl