Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pomysł na stronę z wirtualnym pieniądzem
#1
Doszedłem do wniosku (pomysł), że najlepsze strony gwarantują za darmo użytkownikowi dostęp do darmowych treści, gdzie ktoś może coś stworzonego i wymyślonego przez siebie opublikować, a także łatwo to znaleźć.
Trochę pomanipulowałem z tym modelem. Wymyśliłem sobie "wirtualny pieniądz". Niby nic nowego, ale nie ma takiego serwisu internetowego, w którym ludzie szpanują tego typu pieniądzem. Robi się go za darmo, bo dziennie dostaje się na swój profil (biuro) powiedzmy 10TLN (talentów), można brać udział w loteriach LOTTO z tym pieniądzem, obsypywać kogoś prezentami (ikonkami), robić upgrade'y profilu, ale NAJLEPSZE jest to, że pieniądz to władza, więc wchodzi się w komitywę piramidkową z ludźmi, którzy też przedstawiają sobą jakiś stan posiadania i tworzy się razem kluby, zatrudnia się ludzi.. i powstaje coś w stylu firmy. Jest nawet tak, że jak ktoś ma ochotę kupić od użytkownika TLN, to jest od tego specjalna giełda (przez PayPal), ale sama strona nie sprzedaje TLN, bo w dwa dni by się okazało, że kicha... strony z powodu inflacji nie ma (no chyba że chce się ryzykować).. Muszą ludzie mieć ten pieniądz darmo, a jeśli da się darmo, to za złotówkę będzie się musiało pierwszego dnia sprzedawać miliony, a drugiego miliardy.
Coś w stylu facebooka, tyle że nie publikuje się jakichś tam filmików, czy tekstów, ale sprzedajesz za ten wirtualny pieniądz jakieś wymyślone gadżety.
Chodzi oczywiście o marchewę na kiju i dołowanie tych, którzy tej wirtualnej kasy nie mają.
Serwis może też wyglądać tak, że w profilu jest wizytówka danej osoby ze zdjęciem i danymi jak z serwisu randkowego (parametry), więc strona polega na chwaleniu się kto jest lepszy. Można mieć maszynkę do robienia pieniędzy, czyli umieszczać TLN w specjalnym pudełku i jeśli ktoś to pudełko porówna z naszym, to zwycięzca bierze wszystko.
Wszystko podobnie do realnej kasy.

Ludziom by się przydało na tej stronie komuś wpierdzielić. Dlatego będzie coś takiego jak "grupa" i "nadgrupa". Ludzie będą się łączyć celem protekcji, ale jeśli taka grupa ma kasę, to ta kasa może być porównana z kasą innej grupy i zwycięzca (ten co ma więcej) wygrywa. Więc wchodzą w nadgrupy i te nadgrupy wchodzą też w nadgrupy. Z nadgrupą nie jest tak łatwo, bo ta jest warta tylko 50% środków z podgrup, więc muszą się łączyć grupy duże. Dodatkowo i grupa i nadgrupa wymaga podatków od uczestników... więc wpierdzielić idzie!

Strona prowadzi coś w stylu "handlu niewolnikami". Jak dostaje się dziennie po 10TLN, to zawsze musi się uiszczać 10% tego co się zarobi (z zaokrągleniem w górę do 1TLN) komuś, kto nas "posiada". Dlaczego? Bo jak zakładasz profil, to automatycznie umieszczają Cię na "giełdzie niewolników" (nazwy trzeba zmienić) i sam siebie nie możesz kupić. Niewolnikami można handlować na swojej prywatnej giełdzie i oferować za nich odpowiednie kwoty do sprzedaży i odkupu, podając ich parametry i link do ich profilu.
W każdym profilu jest shout-box (biuro, grupa, nadgrupa), który może być tylko dla zarezerwowanych użytkowników.
Jest jeszcze opcja pracy przy wydobywaniu surowców. Można kupić ziemię, kilofy, drewno (które się zużywają)... itp. jak w standardowej grze, ale strona drogo sprzedaje i tanio kupuje, więc można to odkupić od użytkowników, którzy dane produkty produkują. Ostatecznie można wydobywać np. złoto, albo diamenty, którymi można handlować (użytkownicy wydobywają diamenty - i jest zasada, że diament, złoto, czy podobny gadget "może się trafić, albo i nie"). Od diamentów, czy złota nie trzeba odprowadzać podatku, a zawsze można je sprzedać, czy przekazać (nie można ich stracić). Jeśli więc ktoś chce poderwać jakąś laskę, to za jakieś cekiny, albo złoto, albo diamenty.
Czyli jest opcja - ktoś ma dużo środków trwałych, to zawsze je może odsprzedać, jak go opierdzielą z kasy, więc ludzie, którzy "pracują" robiąc te środki zarabiają i im się to opłaca. Można robić samochody i przeróżne gadgety, więc można sobie wyobrazić, że sponsor typu np. Toyota, zainwestuje w stronę, aby można na niej było robić Toyoty, bo ustalisz sobie cennik.
Jak ludzie mają dużo w banku, to łatwo ich jest okreść z reszty, a jak zostawią dużo nie w banku, a o... tak, to potrzebują ochrony, która ma dużo pieniędzy "o... tak" i automatycznie ktoś porównuje swój stan posiadania z Tobą i z ochroną.
Żeby się dostać do jakiejś porządnej grupy, gdzie robi się jakąś kasę, to trzeba mieć ileś środków pieniężnych i ileś odpowiednich materiałów, bo bez auta np. nie przyjmują, bo potrzebują x aut do zrobienia "firmy transportowej". Ty więc systematycznie dodajesz rodzaje firm do strony.
Kasę można też trzymać w wiarygodnym banku i wtedy nas nie okroją, a powiedzmy, że nawet można stracić wszystko przez grupy rabusiów :-), tyle że zawsze można płacić wiarygodnej ochronie.
Jeśli więc teraz portal nie "dodrukowywuje pieniędzy", bo wtedy by ten portal szlag trafił, to zawsze x użytkowników może odsprzedać drugiemu x użytkowników wirtualny pieniądz za konkretne pieniądze płacone np. przez pay-pal i to jest magnes. Zawsze ewentualnie można umieścić opcję z "dorobkiem" na reklamach.
Ludzie będą tam pracować, bo będą wierzyć, że coś konkretnego będą z tego mieli, ale żeby odsprzedać ileś tam środków (na giełdzie), to muszą najpierw coś konkretnego mieć i albo to realnie kupić, albo to wirtualnie zarobić. Zawsze można poszpanować.
Odpowiedz
#2
Tekst równie inspirujący, co chaotycznie napisany Smile Co ciekawe, od pewnego czasu formuje mi się w głowie pomysł, który posiada kilka części wspólnych z Twoim. Od strony formalnej można to scharakteryzować jako pewnego rodzaju grę online - czy nie uważasz, że lepiej byłoby "przebrać" taką stronę za portal społecznościowy?
Na koniec zapytam: jak to jest? Poszukujesz wspólników do projektu, oferując pracę nad koncepcja; opisujesz coś, co już w pewnym stopniu istnieje, czy też udostępniasz swój pomysł światu z czystej chęci tworzenia? Smile Pozdrawiam.
Odpowiedz
#3
Odpowiedz
#4
Napisz w 3 myslnikach o co chodzi.

Temat wirtualnych pieniedzy juz byl nie raz wałkowany, maksymalnie został wyeksploatowany w grze ENTROPIA universe.
Tylko tam kupujesz wirtualna walute za realne pieniądze. Wirtualną walutę mozesz pomnozyc sprzedajac rózne rzeczy znalezione w grze innym graczom . Wirtualna walute możesz zamienić na realne pieniądze. Pamiętam, jak pewien amerykanin ( było głośno swego czasu o tym w gazetach ) wydał 30 000 dolarów na wirtualna wyspe w tej grze. Nastepnie podzielił wyspę na działki i sprzedawał graczom. Po 3 miesiącach wypłacił 100 000 dolarów.

Drugi fajny biznes jaki obił mi się o uszy. Amerykanin wymyślij grę, "pokoloruj piksela". Na stronie o rozdzielczości 1024x800 można było kupić kolejny wolny piksel i zmienić mu kolor. Koszt kolorowania 1$ . W miesiąc sprzedał wszystkie piksele.

Reasumując.
Jeśli masz ciekawy pomysł na mikrotransakcje to będziesz milionerem.
Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Pomysł na strone zygmunt01 2 3,573 11-01-2012, 07:09
Ostatni post: Pedro84

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Sponsorzy i przyjaciele
SeoHost.pl