Liczba postów: 2,411
Liczba wątków: 14
Dołączył: 10-08-2009
Reputacja:
132
Jako freelancer walę CSS3 i nowinkami, wyjaśniając klientom czemu warto w nie inwestować. Jako pomiot agencji już dawno straciłem nadzieję, że niektórzy zrozumieją po co są w necie standardy.
Liczba postów: 2,411
Liczba wątków: 14
Dołączył: 10-08-2009
Reputacja:
132
U mnie np teraz jest remont w domu. Goście bardzo dobrzy, szybko i ładnie robią. Ale jak czasami ze mną pogadają o tych wszystkich remontach to ja tylko mogę przytakiwać. Ani nie znam nazewnictwa, ani nie wiem o czym oni do mnie mówią. Robią dobrze? Tak właśnie ma być. Ja się wtrącać nie będę.
Tak też jest właśnie z "drugiej strony" monitora. My tu webmajstry sobie rozmawiamy o tym czy coś działa, czy nie działa, czy działać powinno.
Ale klient dostaje "pomalowany pokój" i nie dziwię się, że może być nieco zdziwiony jak mu się "ściany" rozjadą.
A wiem też, że jeżeli nie za bardzo się znasz na tym co robisz, to ciężko ci będzie takiemu klientowi wytłumaczyć "czemu ta ściana nie powinna być pomalowana i czemu tak jest najlepiej". A niestety często gęsto w firmach rolę osób kontaktowych dostają ludzie, którzy standardów itp zwyczajnie nie ogarniają.
Zresztą temat był już wałkowany:
http://www.smashingmagazine.com/2012/06/29/why-account-managers-shouldnt-prevent-designers-from-speaking-to-clients/