(13-02-2012, 23:05)Kartofelek napisał(a): Ja jestem dobrym webmasterem a i potrafię rysować
Są oczywiście lepsi w tym i w tym ale ogólnie czuję się spoko w obu dziedzinach.
Przykład:
http://doman.art.pl/upload/smok.jpg
http://doman.art.pl/upload/przygody-szamsona.jpg
Kodu pokazać nie mam w sumie co, bo swoich projektów mam strasznie mało. Staram się jednak pomagać wam jak mogę - towarzysze
Imo wciąż jest bardzo dużo bardzo zdolnych freelancerów. Tyle tylko że np w agencjach to się nie sprawdza. Klepie się często gęsto ilościowo i nie ma tutaj czasu by się zastanawiać, wczuwać i dłubać nad projektem. Oczywiście wszystko zależy od miejsca, sytuacji itp.
Wow, fajne rysunki.
Tylko widzisz, mnie nie o to zupełnie chodziło. Ja w rysunki się nie bawię, bo nie mam talentu do tego. Szkicowanie? To co innego

Chodzi mi konkretnie o ten termin, którego znaczenie - szeroko rozumiane - przestało mieć sens jakieś 3-4 lata temu. Po prostu, web dość fajnie się rozwinął - dla jednej osoby ogarnięcie wszystkiego jest po prostu niemożliwe. Jasne, sieć pełna jest "miszczów", którym wydaje się, że są dobrymi programistami, grafikami, projektantami, etc. Ale takiego gościa, dobry grafik, projektant czy też programista zje na śniadanie.
Zawsze będziesz w czymś lepszy i w czymś gorszy - to jest norma.
Ale twierdzenie, że trzeba się znać na wszystkim, jest bez sensu.
Swoją drogą, co ma wspólnego "webmaster" z freelancerem?

Dobre samopoczucie w tym tygodniu sponsoruje cytat:
Cytat:Mogę tylko tylko na prawo i lewo ale na środek nie mogę.