06-04-2019, 14:43
Oczywiście. W domu to moja domena, mąż jeśli już musi, to zrobi kolację, ale jak to się mówi, "z bólami" . Nie rozumiem takiego roszczeniowego podejścia, że to ja mam zawsze gotować obiady. No, ale są plusy takiej sytuacji. Jak nie chce mi czegoś kupić, to mu nie gotuję i proste. Ostatnio kuchenka nam nawala i już mu takie pokazałam https://www.ceneo.pl/Kuchenki_elektryczne/Szerokosc:60_cm.htm , ale oczywiście zakup będę musiała wyprosić swoim sposobem ;p . . To taka sknera, że brak słów.