26-01-2017, 16:35
Mam w domu kotka, który ma ok. 5 miesięcy. Chciałam z nim iść do weterynarza, nie dzieje się nic złego, ale chciałam zapytać o parę rzeczy, przejrzeć go. Tylko, że nie mam auta, a do weterynarza idę 15 minut. Mam transporterek, jakiś koc do środka, ale zastanawiam się czy w mrozy nie lepiej poczekać z weterynarzem? Wiem, że koty chodzą po ulicach, ale ten jest przyzwyczajony do ciepła w domu. Nie wiem czy nie będzie to dla niego szokiem i czy mi się nie pochoruje?