Forum Webmastera, HTML, CSS, PHP, MySQL, Hosting, Domeny - Forum dla Webmasterów
Kwestia prawna związana z RSS - Wersja do druku

+- Forum Webmastera, HTML, CSS, PHP, MySQL, Hosting, Domeny - Forum dla Webmasterów (https://www.webmastertalk.pl)
+-- Dział: Pozostałe (https://www.webmastertalk.pl/forum-pozostale)
+--- Dział: Wylęgarnia projektów (https://www.webmastertalk.pl/forum-wylegarnia-projektow)
+--- Wątek: Kwestia prawna związana z RSS (/thread-kwestia-prawna-zwiazana-z-rss)

Strony: 1 2


Kwestia prawna związana z RSS - niski - 11-03-2011

Zastanawiam się nad projektem, którego content w dużej części pochodziłby z automatycznie pobranych zewnętrznych kanałów RSS. Pytanie moje brzmi, czy jest to legalne? Czy wymagana jest zgoda właściciela kanału?

Po krótkiej analizie wydaje mi się, iż jest to karalne. Oto przykład http://odsluchane.eu/ (treść z zewnętrznych rss) a oto fragment ze strony http://www.radiozet.pl/Zastrzezenia-prawne

Cytat:Żaden utwór, w tym czytnik RSS, zamieszczony na niniejszej stronie internetowej nie może być powielany ani rozpowszechniany w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób na jakichkolwiek polach eksploatacji, włącznie z kopiowaniem, fotokopiowaniem i digitalizacją, w tym także zamieszczaniem w Internecie, bez pisemnej zgody Właściciela.

Proszę o wasze zdane w tej kwestii. Pozdrawiam


RE: Kwestia prawna związana z RSS - R_Rafalsky - 11-03-2011

Twórczość własna jest chroniona prawem autorskim, chyba, że licencja mówi inaczej. Inaczej mówiąc cokolwiek byś chciał pobierać czy kopiować, a tym bardziej jakbyś chciał z tego skorzystać, musisz mieć zgodę właściciela/autora. Każdy może Cię posądzić o kradzież.

Tak więc masz rację: jest to karalne.


RE: Kwestia prawna związana z RSS - www.skrypty.pro - 12-03-2011

Tak to podchodzi pod kradzież niestety, jest to zastrzeżona czyjaś własność którą chcesz sobie przywłaszczyć bez pozwolenia...


RE: Kwestia prawna związana z RSS - donpedro - 26-10-2011

dysponowanie dowolna treścią bez zgody autora jest karalne.


RE: Kwestia prawna związana z RSS - donpedro - 26-10-2011

dysponowanie dowolna treścią bez zgody autora jest karalne.


RE: Kwestia prawna związana z RSS - urlsite - 26-10-2011

Jest karalne tylko i wylacznie jezeli autor danego fragmentu jest w stanie udowodnic, ze jest to jego pomysl, wlasnosc itd, i nie jest to przestepstwo scigane z urzedu ale wylacznie na wniosek. Nie jest to kradziez tylko plagiat a to duza roznica. I drugi aspekt kanalu rss, jezeli ktos udostepnia to cos kanalem rss to automatycznie udostepnia i nadaje prawa do kopiowania, przetwarzania itd. Tak jest napisane w informatywie rss. Jak ktos niechce zeby ktos przetwarzal czy kopiowal jego pliki to niech nie udostepnia plikow kanalem rss.


RE: Kwestia prawna związana z RSS - Pedro84 - 26-10-2011

(26-10-2011, 03:19)urlsite napisał(a): Jest karalne tylko i wylacznie jezeli autor danego fragmentu jest w stanie udowodnic, ze jest to jego pomysl, wlasnosc itd, i nie jest to przestepstwo scigane z urzedu ale wylacznie na wniosek. Nie jest to kradziez tylko plagiat a to duza roznica.
A 99% będzie w stanie udowodnić.

(26-10-2011, 03:19)urlsite napisał(a): I drugi aspekt kanalu rss, jezeli ktos udostepnia to cos kanalem rss to automatycznie udostepnia i nadaje prawa do kopiowania, przetwarzania itd. Tak jest napisane w informatywie rss. Jak ktos niechce zeby ktos przetwarzal czy kopiowal jego pliki to niech nie udostepnia plikow kanalem rss.
Bzdury piszesz, aż miło. Nie nadaje żadnego prawa do kopiowania, ani przetwarzania.


RE: Kwestia prawna związana z RSS - hieroshima - 26-10-2011

sory, że z innego forum, ale tam to chyba jest lepiej opisane: http://forumprawne.org/prawo-autorskie/31544-prawo-cytatu.html

a oto jeden fragment (zachęcam do przeczytania całosci)
forumprawne.org napisał(a):(...)Pytanie 2. Chce prowadzić serwis informacyjny i wklejać artykuły z różnych czasopism, dzienników, serwisów takich jak onet. Oczywiście źródło będzie podane.

Odpowiedź: Nie, nie można tego robić bez zgody tych podmiotów. Przekopiowanie artykułów nawet z podaniem źródła będzie naruszeniem praw autorskich majątkowych, gdyż nie zostają spełnione cele cytatu. Jeśli byłby taki fragment (lepiej fragment a nie cały artykuł) podsumowany własnym komentarzem, to owszem - występuje wtedy prawo cytatu. Ale nie popadajmy też w skrajności, 30 linijek tekstu cytowanego i jedno zdanie komenatrza - nie spałenia tego warunku. Proporcje muszą być zachowane.(...)


a od siebie dodam, że aby pobierać pełną treść przez kanał rss musisz uzyskać na to pozwolenie od właściciela. Skoro mają kanał rss to mają też regulamin kto i jak może z niego korzystać. I na pewno w nim zawarte będzie z jakich informacji można korzystać, a z jakich nie.

urlsite napisał(a):I drugi aspekt kanalu rss, jezeli ktos udostepnia to cos kanalem rss to automatycznie udostepnia i nadaje prawa do kopiowania, przetwarzania itd. Tak jest napisane w informatywie rss. Jak ktos niechce zeby ktos przetwarzal czy kopiowal jego pliki to niech nie udostepnia plikow kanalem rss.
Bzdura, jeżeli ktoś udostępnia coś kanałem rss to nie po to, aby można było całość kopiować. Każdy serwis udostępniający treść kanałem rss ma regulamin i nikogo nie obchodzi informatyw rss.


RE: Kwestia prawna związana z RSS - donpedro - 27-10-2011

Przeczytaj sobie USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Jest tam wszystko napisane.


RE: Kwestia prawna związana z RSS - urlsite - 27-10-2011

Nie kierujcie sie pragrafami, ktorych nawet nie mozna w zaden sposob w polskim prawie aplikowac, Zastrzec można co najwyżej nazwę, logo, grafikę. Internet ma to do siebie, że na dzień dzisiejszy kieruje się metodą "copy-paste". Dziś my kopiujemy kogoś, jutro ktoś kopiuje nas. Można zgłosić do ochrony nazwę, logo, grafikę, adres www i chronić je jako swoje znaki towarowe. Możemy opatentować zrzuty z ekranu i chronić je poprzez rejestrację jako znaki towarowe. Piotr Wilam, twórca Onetu, Grona i Merlina widzi to zupełnie inaczej, po swojemu. Chronione sa tylko zarejestrowane teksty w calosci a nie ich fragmenty czy uzyte jako cytat, wiec to was zapraszam do zapoznania sie z prawem publikacji i nie interpretowac go po swojemu.